PLAN  POKOJOWY  TRUMPA



  -  HISTORIA
  - styczeń 2020 r.
 - Plan pokojowy Trumpa
  - Epidemia koronawirusa


      Plan Trumpa - treść




 

------- POKOJOWY PLAN TRUMPA -------

28 stycznia 2020 r. władze wodne poinformowały, że w ciągu ostatniej doby poziom wody jeziora Kinneret wzrósł o 2 cm i wynosi obecnie 210,37 metrów poniżej poziomu morza.
    28 stycznia 2020 r. Siły Obronne Izraela przerzuciły brygadę piechoty ze Wzgórz Golan do Doliny Jordanu, aby wzmocnić swoją obecność przed spodziewanymi arabskimi protestami po publikacji planu pokojowego prezydenta Trumpa.
    28 stycznia 2020 r. minister obrony Naftali Bennett wraz z szefem Sztabu Generalnego gen. Aviv Kochavim odbył ocenę stanu bezpieczeństwa Judei i Samarii w ramach przygotowań do publikacji planu pokojowego Trumpa. W naradzie obecni byli także szef Centralnego Dowództwa gen. Nadav Padan, dowódca w Judei i Samarii gen. Janiv Alaouf oraz dowódcy brygad regionalnych w Judei i Samarii. Oceniono, że należy się spodziewać natychmiastowej eskalacji, a także braku współpracy ze strony palestyńskich sił bezpieczeństwa. Bennett powiedział: "Państwo Izrael znajduje się w krytycznym momencie, który określi jego stałe granice i rozszerzy suwerenność na osiedla żydowskie w Judei i Samarii. Słyszę groźby ze strony palestyńskiej. Nic nas nie powstrzyma."
    28 stycznia 2020 r. prokurator generalny Avichai Mandelblit złożył w Sądzie Rejonowym w Jerozolimie akt oskarżenia przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu, pod trzema odrębnymi zarzutami o korupcję. Posunięcie to nastąpiło wkrótce po tym, jak premier, który przebywa w Waszyngtonie, wycofał swoją prośbę o immunitet. Minister obrony Naftali Bennett skrytykował prokuratora Mandelblita za wniesienie oskarżenia podczas pobytu Netanjahu w Waszyngtonie. "Nie rozumiem, dlaczego prokurator generalny tak bardzo się śpieszył, by natychmiast postawić w stan oskarżenia premiera Netanjahu, który jest obecnie w trakcie historycznego wydarzenia w Waszyngtonie. Dlaczego musiał poniżać premiera Netanjahu właśnie teraz, gdy za granicą nas wszystkich reprezentuje? Nie mógł poczekać dwa dni na jego powrót do Izraela? Podczas gdy premier Netanjahu i ja nie zgadzamy się w niektórych rzeczach, a nawet przewodniczymy dwóm konkurencyjnym partiom, ale on jest premierem nas wszystkich, a jego honor jest honorem całego państwa Izrael."
    28 stycznia 2020 r. Palestyńczycy wypuścili ze Strefy Gazy balony z podwieszonymi bombami zapalającymi, które znaleziono w rejonie Sderot i Kirjat Gat na Negewie. Policja zabezpieczyła obszar.

28 stycznia 2020 r. popołudniem Palestyńczycy wszczęli zamieszki przy żydowskim osiedlu Halamisz w zachodniej części Judei. Obrzucili kamieniami i uszkodzili kilka przejeżdżających samochodów, a następnie podpalili opony i wdali się w starcia z przybyłymi na miejsce izraelskimi żołnierzami. Demonstranci pochodzą z sąsiedniej arabskiej wioski Nabi Salah.
    28 stycznia 2020 r. wieczorem w Ramallah odbyło się spotkanie przedstawicieli wszystkich palestyńskich frakcji. Mahmoud Abbas stwierdził, że plan pokojowy Trumpa zostanie wyrzucony na "śmietnik historii". "Mówię Trumpowi i Netanjahu: Jerozolima nie jest na sprzedaż, wszystkie nasze prawa nie są na sprzedaż. A twój układ, ten spisek, nie przejdzie. Nie uklękniemy i nie poddamy się." W Ramallah wybuchły "spontaniczne" zamieszki, podczas których spalono portrety Trumpa, Netanjahu, Gantza i Greenblatta. Podobne protesty miały miejsce wieczorem w Nablusie, Dżeninie i Hebronie. W Gazie tysiące Palestyńczyków protestowały przeciwko ogłoszeniu planu pokojowego Trumpa. Protestujący palili portrety premiera Benjamina Netanjahu i prezydenta Trumpa, a także machali transparentami z napisem: "Palestyna nie jest na sprzedaż."
    28 stycznia 2020 r. członek biura politycznego Hamasu Khalil al-Hajja na wiecu w Gazie powiedział, że amerykański plan nie zostanie wprowadzona w życie, dopóki krew płynie w żyłach Palestyńczyków, mudżahedini walczą, a powstańcy bronią "Palestyny", Jerozolimy i innych uchodźców. Podkreślił, że Palestyńczycy są zjednoczeni przeciwko "okupacji", a palestyńska jedność narodowa będzie pierwszym gwoździem do trumny planu Trumpa. Ostrzegł, że Izrael bawi się ogniem i im bardziej zbliża się do Jerozolimy, prawa powrotu uchodźców i ziemi palestyńskiej, tym bardziej zbliża się jego koniec, podkreślając, że Hamas będzie kontynuował walkę.

28 stycznia 2020 r. prezydent Reuven Rivlin odwiedził żydowską szkołę średnią im. Mosze Mendelssohna w Berlinie, a następnie spotkał się z niemieckim ministrem obrony. Rivlin powiedział: "Żydzi na całym świecie muszą mieć możliwość prowadzenia żydowskiego życia."
    28 stycznia 2020 r. amerykański prezydent Donald Trump i premier Benjamin Netanjahu wygłosili wspólne przemówienie w Białym Domu. Trump powiedział: "Dzisiaj Izrael robi duży krok w kierunku pokoju. Młodzi ludzie na Bliskim Wschodzie są gotowi na bardziej obiecującą przyszłość, a rządy w całym regionie zdają sobie sprawę, że terroryzm i islamski ekstremizm są wspólnym wrogiem wszystkich. Wczoraj miałem przyjemność spotkać się zarówno z premierem Izraela, jak i człowiekiem, który bardzo ciężko pracuje, aby zostać premierem Izraela w najdłużej trwających wyborach wszechczasów, Benny Gantzem z partii Niebiesko-Biały. I obaj przywódcy dołączyli do mnie, aby wyrazić poparcie dla tych wysiłków, udowadniając, że państwo Izrael szuka pokoju i że pokój pod każdym względem wykracza poza politykę. Jestem głęboko poruszony i zdumiony tym, co tak mały kraj osiągnął w obliczu przeważających szans. Państwo Izrael zajmuje jedynie niewielką część ziemi na Bliskim Wschodzie, a jednak stało się kwitnącym centrum demokracji, innowacji, kultury i handlu. Izrael jest światłem dla świata ... Pokój wymaga kompromisu, ale nigdy nie będziemy prosić Izraela o kompromis w sprawie jego bezpieczeństwa ... Palestyńczycy żyją w biedzie i przemocy, wykorzystywani przez tych, którzy starają się wykorzystywać ich jako pionki do wspierania terroryzmu i ekstremizmu. Dzisiejsze porozumienie jest dla Palestyńczyków historyczną szansą na osiągnięcie w końcu własnego samodzielnego państwa. Po 70 latach niewielkich postępów może to być ostatnia szansa dla palestyńskiego państwa arabskiego." Netanjahu powiedział: "Twój plan pokoju osiąga równowagę tam, gdzie inne plany zawodziły. Jesteś największym przyjacielem Izraela, jakiego kiedykolwiek mieliśmy w Białym Domu. To historyczny dzień, który przypomina inny historyczny dzień, kiedy prezydent Truman uznał państwo Izrael. Zostaniesz zapamiętany w historii, gdyż przedstawiłeś wspaniałą przyszłość Izraelczykom i Palestyńczykom ... Jeśli Autonomia Palestyńska będzie prawdziwie przygotowana do zawarcia pokoju z państwem żydowskim, wówczas Izrael od razu będzie gotowy do negocjacji pokojowych. Podobnie jak pan, panie prezydencie, rozumiem wielkość tej chwili. Wraz z panem, panie prezydencie, jestem gotów wykorzystać tę chwilę i zmienić historię. Panie Prezydencie, twoja Umowa Stulecia jest szansą stulecia i zapewniam, że Izrael nie przegapi tej okazji."
    28 stycznia 2020 r. amerykański prezydent Donald Trump opublikował liczący 80 stron plan pokojowy, oficjalnie zatytułowany: "Pokój dla dobrobytu: wizja polepszenia życia narodu palestyńskiego i izraelskiego", ale lepiej znany jako "układ stulecia". Zgodnie z planem, Izrael miałby otrzymać znacznie korzystniejsze warunki niż te oferowane w poprzednich propozycjach ostatecznego porozumienia pokojowego. Spełnione zostało najważniejsze żądanie bezpieczeństwa Izraela, czyli pod izraelską kontrolą pozostanie cały obszar Doliny Jordanu, zapewniając pełną kontrolę wschodniej granicy Izraela. Dodatkowo, zwarte bloki żydowskich osiedli wraz z około 30% ziemi Judei i Samarii stanie się częścią państwa Izrael, i to bez potrzeby zawierania faktycznego porozumienia z Autonomią Palestyńską. Pozostałe odizolowane żydowskie osiedla będą stanowić enklawy Izraela w palestyńskim państwie. Izrael będzie kontrolować bezpieczeństwo od rzeki Jordan po Morze Śródziemne. Siły Obronne Izraela nie będą musiały opuszczać Judei i Samarii. W zamian za to Izrael będzie musiał przekazać ziemię przyszłemu państwu palestyńskiemu, w wielkości równej gruntom uzyskanym w wyniku aneksji obszaru żydowskich osiedli w Judei i Samarii. Zamiana gruntów obejmowałaby duże palestyńskie enklawy przy granicy z Egiptem na Negewie, w których powstaną strefy przemysłowe, gospodarstwa rolnicze, a także obszary mieszkalne. Plan sugeruje także przekazanie trójkąta Wadi Ara, składającego się z Kafr Kara, Arara, Baka al-Gharbiya, Umm el-Fahm i innych miejscowości w północnym Izraelu. Obszar ten wszedłby do państwa palestyńskiego. Plan zakłada powstanie zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego, które będzie musiało rozbroić Hamas i całkowicie zdemilitaryzować Strefę Gazy. Ponadto Autonomia Palestyńska musi położyć kres podżeganiu antyizraelskiemu, a także zaprzestać finansowanie uwięzionych terrorystów i rodzin terrorystów zabitych podczas ataków na Izraelczyków. Amerykański plan wzywa Palestyńczyków także do porzucenia korupcji, poszanowania praw człowieka, wolności wyznania i wolnej prasy, aby nie mieli skorumpowanego państwa. Jeśli te warunki zostaną spełnione, Stany Zjednoczone uznają państwo palestyńskie i wdrożą w tym celu ogromny plan gospodarczy, gwarantujący wzrost gospodarczy o łącznej wartości około 50 mld dolarów w ciągu 10 lat. Obecny produkt krajowy brutto Autonomii Palestyńskiej i Strefy Gazy wynosi nieco ponad 16 mld dolarów. Jeśli Autonomia Palestyńska odrzuci umowę, będzie miała czteroletni okres karencji, aby zmienić zdanie. Plan mówi o innowacyjnej sieci dróg, mostów i tuneli, która umożliwi swobodę palestyńskiego ruchu. Będzie to obejmować system 34-kilometrowego tunelu lub zadaszonej drogi, która połączy Strefę Gazę z Judeą. Byłby to szósty najdłuższy tunel na świecie. Plan mówi, że koszt budowy tych tuneli nie zostanie pokryty ani przez Izrael ani przez Palestyńczyków. Mapa planu pokojowego pokazuje także specjalne drogi dojazdowe, które połączą niektóre izolowane żydowskie społeczności w Judei i Samarii. Nie jest jasne, jak będą wyglądać, ale prawdopodobnie będą to drogi biegnące wzdłuż ogrodzenia, z betonowymi barierami bezpieczeństwa. Istniejące drogi musiałyby zostać zmodernizowane i odizolowane. Przewiduje się około 60-100 km dróg dojazdowych w Judei i Samarii. Przewiduje się także drogę dojazdową że Strefy Gazy do parków technologicznych, które zostaną wybudowane na granicy z Egiptem w Negewie. Nowe enklawy będą większe niż sama Strefy Gazy. Nie jest jasne, jak to będzie działać. Ponadto państwo palestyńskie będzie miało prawo do korzystania z portów Aszdod i Hajfa, a także prawo do przekształcenia północnego wybrzeża Morza Martwego w obszar kurortu turystycznego. Obywatele nowego państwa palestyńskiego będą mieli pełny dostęp do tego obszaru, pozostającego prawdopodobnie pod zwierzchnictwem Izraela. Plan mówi również, że Palestyńczycy mogą korzystać z obiektów portowych w Akabie, jeśli Jordania wyrazi na to zgodę. Będzie istniał system przejść granicznych z Egiptem i Jordanią. Na jordańskich przejściach obecność izraelskich sił bezpieczeństwa zostanie ograniczona do minimum. Mapa pokazuje dwa przejścia graniczne z Jordanią, jedno połączone z Nablusem, a drugie z Jerycho. Być może najbardziej kontrowersyjną kwestią jest przyszły status Jerozolimy. Pozornie zaprzeczając sobie, Trump przysiągł, że miasto pozostanie niepodzielne jako stolica Izraela - ale pod tym samym adresem przyszłe państwo palestyńskie będzie miało swoją stolicę w Jerozolimie. Plan przewiduje pozostawienie miasta fizycznie niepodzielonego - nawet jeśli zostanie podzielone na dwa odrębne obszary - izraelską Jerozalimę i palestyńskie Al Quds. "Jerozolima pozostanie suwerenną stolicą państwa Izrael i pozostanie niepodzielnym miastem. Suwerenna stolica państwa Palestyna powinna znajdować się na odcinku wschodniej Jerozolimy we wszystkich obszarach na wschód i na północ od istniejącej bariery bezpieczeństwa, obejmując Kafr Aqab, wschodnią część Szuafat i Abu Dis, i mogłaby nazywać się Al Quds lub inną nazwą określoną przez państwo Palestyna. De facto oznacza to podział miasta, chociaż część palestyńska obejmuje przedmieścia pozostające poza barierą bezpieczeństwa. Tak naprawdę proponowana stolica Palestyny będzie zlokalizowana w Abu Dis, dzielnicy na obrzeżach Jerozolimy. Izrael zobowiązałby się również do przekształcenia wschodniej Jerozolimy w muzułmańskie centrum turystyczne. Stany Zjednoczone odrzuciły przy tym ideę "prawa do powrotu" uchodźców palestyńskich, którzy staną się obywatelami arabskich państw w których przebywają. Szczegóły tego rozwiązania zawiera gospodarcza część planu. Tylko ograniczona liczba palestyńskich uchodźców i ich potomków zostanie wpuszczona do państwa palestyńskiego. Nikt z nich nie wejdzie do Izraela. Plan Trumpa ma więc na celu zachowanie charakteru Izraela jako bezpiecznego i demokratycznego państwa żydowskiego oraz zapewnienie Izraelowi odpowiednich rozwiązań czterech głównych kwestii - granic, statusu Jerozolimy, problemu uchodźców palestyńskich i bezpieczeństwa państwa.
    28 stycznia 2020 r. libański Hezbollah powiedział, że plan pokojowy stanowi próbę "wymazania praw narodu palestyńskiego. Ten haniebny ruch nie mógłby zostać dokonany bez współudziału i zdrady pewnej liczby arabskich rządów."
    28 stycznia 2020 r. irański minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zarif oświadczył, że "wstydliwy plan pokojowy narzucony Palestyńczykom przez Amerykę jest zdradą stulecia i jest skazany na niepowodzenie. Jest to koszmar dla regionu i świata, i miejmy nadzieję, że będzie pobudką dla wszystkich muzułmanów."
    28 stycznia 2020 r. jordański minister spraw zagranicznych Ajman Safadi powiedział: "Anektowanie terytoriów przez Izrael będzie miało niebezpieczne konsekwencje."

    28 stycznia 2020 r. ministerstwo spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej wydało wieczorem oświadczenie: "W świetle ogłoszenia planu pokojowego, Królestwa ponawia swoje poparcie dla wszystkich wysiłków zmierzających do osiągnięcia sprawiedliwego i kompleksowego rozwiązania sprawy palestyńskiej. Królestwo Arabii Saudyjskiej znajduje się na czele wysiłków na rzecz braterskiego narodu palestyńskiego i stoi po ich stronie na wszystkich forach międzynarodowych, aby osiągnąć ich uzasadnione prawa. Wśród tych wysiłków była prezentacja w 2002 roku arabskiej inicjatywy pokojowej, w której wyraźnie podkreślono, że militarne rozwiązanie konfliktu nie przyniosło pokoju ani bezpieczeństwa żadnej ze stron, a kompleksowy i sprawiedliwy pokój jest strategiczną potrzebą. Królestwo docenia wysiłki administracji prezydenta Trumpa na rzecz opracowania kompleksowego planu pokojowego między stroną palestyńską i izraelską; i zachęca do rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji pokojowych między stroną palestyńską i izraelską pod auspicjami Stanów Zjednoczonych oraz do rozwiązania wszelkich sporów dotyczących aspektów planu poprzez negocjacje w celu przyspieszenia procesu pokojowego w celu osiągnięcia porozumienia." Ministerstwo spraw zagranicznych Kataru zareagowało: "Amerykańskie wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu arabsko-izraelskiego są doceniane, o ile nie wykraczają poza ramy międzynarodowej legitymizacji." Zjednoczone Emiraty Arabskie pochwaliły pokojowy plan Trumpa. "Ogłoszony dziś plan stanowi ważny punkt wyjścia do powrotu do negocjacji w ramach międzynarodowych struktur pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych. Doceniamy ciągłe starania USA o osiągnięcie porozumienia pokojowego między Palestyną a Izraelem. Ten plan to poważna inicjatywa, która rozwiązuje wiele problemów poruszanych przez lata. Jedynym sposobem na zagwarantowanie trwałego rozwiązania jest osiągnięcie porozumienia między wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zjednoczone Emiraty Arabskie uważają, że Palestyńczycy i Izraelczycy mogą osiągnąć trwały pokój i prawdziwe współistnienie przy wsparciu społeczności międzynarodowej." Egipskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie: "Egipt wzywa obie zainteresowane strony do starannego i dokładnego zbadania amerykańskiej wizji osiągnięcia pokoju i otwarcia kanałów dialogu. Negocjacje będą miały na celu ustanowienie wszechstronnego i sprawiedliwego pokoju oraz ustanowienie niezależnego państwa palestyńskiego."

29 stycznia 2020 r. minister energetyki Juval Steinitz powiedział, że kilka miesięcy temu Izrael udaremnił poważny cyberatak na jedną z elektrowni. "To była bardzo poważna i wyrafinowana próba przejęcia kontroli i sparaliżowania jednej z naszych elektrowni."
    29 stycznia 2020 r. były szef agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Shin Bet, Jaram Cohen skomentował plan pokojowy Trumpa: "Zdaniem Izraela jest to wielkie osiągnięcie. Zostały spełnione prawie wszystkie nasze żądania bezpieczeństwa. Myślę, że odchodzimy od katastrofy dwupaństwowej, ale możemy znaleźć się w sytuacji katastrofy o nazwie jedno państwo. Jeśli teraz palestyńskie przywództwo popchnie ludzi lub pozwoli im myśleć, że znajdują się w bardzo niepożądanej sytuacji, wszystko bardzo szybko może wymknąć się spod kontroli. Z punktu widzenia Izraela jest to wielkie osiągnięcie. Nic więcej nie ma do powiedzenia. Otrzymaliśmy prawie wszystkie nasze wymogi bezpieczeństwa, do których dążyliśmy od lat. Kontynuacja walki z terroryzmem w Judei i Samarii, siły bezpieczeństwa w Dolinie Jordanu, żądanie rozbrojenia Strefy Gazy i przeciwdziałanie terroryzmowi po przyznaniu im państwa lub autonomii. Mamy wszystko, czego chcemy, za wyjątkiem kwestii bezpieczeństwa na przejściach granicznych, ale nie jestem pewien, czy naprawdę do tego dojdziemy. Najważniejszymi kwestiami są: Jerozolima i Stare Miasto, które pozostaną pod zwierzchnictwem Izraela, legitymizacja przez Stany Zjednoczone wszystkich osiedli, zniesienie prawa do powrotu i przekazanie 30% Judei i Samarii pod suwerenność Izraela. Myślę, że tych obszarach Izrael zyskał wielkie osiągnięcia. Są też rzeczy, o których musimy myśleć z perspektywy palestyńskiej. Podziękowania należą się rządowi Izraela, zespołowi premiera i prezydentowi Stanów Zjednoczonych, ale wydaje mi się, że w przyszłości odejdziemy od katastrofy dwupaństwowej i możemy znaleźć się w nowej katastrofie zwanej jednym państwem. Palestyńczycy znajdują się w sytuacji, w której uznanie ich państwa zależy od różnego rodzaju przyszłych klauzul, ograniczonej suwerenności, mniejszych granic, bez prawa powrotu, bez Jerozolimy. Oni dziś nie otrzymują zbyt dużej rekompensaty finansowej. Możemy więc wpaść w sytuację, której nie chcemy, kiedy staniemy się jednym państwem. Jeśli jedno państwo jest katastrofą, i dwa państwa to też katastrofa, to jakie jest rozwiązanie? Ograniczenie konfliktu. Wybranie czegoś pośrodku. Idziemy wąską ścieżką, a po obu stronach są przepaście otchłani. Czas gra przeciwko nam. Nie chcemy wpaść w powszechną eskalację z Palestyńczykami, co jest teraz uzależnione od palestyńskich przywódców. Jeśli popchną swoich obywateli do konfrontacji z Siłami Obronnym Izraela, nie wiemy, dokąd dojdziemy. Dlatego radzę mądre postępowanie. Jeśli palestyńscy przywódcy powiedzą swoim ludziom, że wszystko przegrali i nie pozostało im nic innego, jak tylko działać agresywnie - wszystko może wymknąć się spod kontroli. Kilka lat temu skończyła się Intifada noży. Dlatego arena palestyńska i jej przywództwo są tak bardzo ważne. Musimy pamiętać, że Palestyńczycy popełnili wiele błędów. Oderwanie się od przywództwa Izraela, wsparcie dla ruchu BDS, oraz udanie się do Rady Bezpieczeństwa bez prób osiągnięcia porozumienia. Odpłacili Izraelowi wrogością i finansowaniem terroryzmu. W ten sposób zamknęli drzwi do negocjacji, a amerykańskie przywództwo nie akceptuje tego."
    29 stycznia 2020 r. były szef CIA gen. David Petraeus przemawiając na dorocznej międzynarodowej konferencji INSS w Tel Awiwie, wyjaśnił, że połączenie potęgi wojskowej Stanów Zjednoczonych i Izraela powstrzymało zarówno Iran, jak i Hezbollah od poważnych ryzykownych działań, nawet jeśli mogłyby one zaryzykować mniejszą konfrontację. "Iran nie zaryzykuje poważnej wojny, ponieważ zagroziłoby to ich przetrwaniu. Teheran dobrze wie, że w przypadku wybuchu szerokiego konfliktu Jerozolima nie zawaha się uwolnić ogromnej siły, a nawet Stany Zjednoczone mogą się w to zaangażować. Wierzę, że Rosja podejmie działania mające na celu powstrzymanie Republiki Islamskiej przed głównymi działaniami destabilizującymi region. Również Hezbollah nie zaryzykuje pełnej wojny z Izraelem, dopóki nie zostanie zepchnięty w kąt. My w Stanach Zjednoczonych przez lata nie docenialiśmy znaczenia ciosu, jaki Izrael zadał Hezbollahowi podczas wojny w Libanie w 2006 roku. Do dziś odstrasza to Hezbollah od większej konfrontacji. Hezbollah może martwić się także, że trzypoziomowy system obrony przeciwrakietowej Izraela - Arrow, David Sling i Iron Dome - może w znacznym stopniu zneutralizować ich ogromny arsenał rakietowy, czego Izrael nie mógł zrobić w 2006 roku, kiedy nie miał jeszcze takż skutecznej obrony przeciwrakietowej."
    29 stycznia 2020 r. minister finansów Mosze Kahlon spotkał się z palestyńską delegacją pod przewodnictwem ministra szejka A. Husseina, który wręczył osobisty list napisany odręcznie w języku arabskim przez Mahmouda Abbasa do Benjamina Netanjahu. W swoim liście Abbas wyjaśnił, że uważa pokojowy plan Trumpa za pogwałcenie Porozumień z Oslo, a zatem jeśli Izrael przyjmie ten plan, Autonomia Pslestyńska nie będzie już zobowiązana do koordynacji działań bezpieczeństwa. Kahlon próbował uspokoić palestyńską delegację i ostrzegł przed pogorszeniem stanu bezpieczeństwa i ryzykiem wzrostu napięć. Poprosił obecnych, aby okazali powściągliwość do czasu wyborów w Izraelu.
    29 stycznia 2020 r. palestyńscy terroryści wystrzelili wieczorem ze Strefy Gazy rakietę, która spadła w rejonie przejścia granicznego Kissufim. Eksperci wojskowi nie wykluczają, że był to ostrzał moździerzowy, gdyż dwa pociski spadły wewnątrz strefy. Siły Obronne Izraela poinformowały wieczorem o podjęciu decyzji o wzmocnieniu sił w rejonie Judei i Samarii oraz w obrębie Strefy Gazy.

29 stycznia 2020 r. podczas demonstracji w Betlejem Palestyńczycy spalili flagi Izraela i Stanów Zjednoczonych. W Dolinie Jordanu kilkudziesięciu Palestyńczyków demonstrowało z flagami OWP.

29 stycznia 2020 r. najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei zaatakował inicjatywę amerykańskiego rządu: "Jest to kontynuacja amerykańskiej polityki zła wobec Palestyńczyków. Ich oświadczenie o żydowskości Jerozolimy jest błędne. Palestyńczycy i muzułmanie będą walczyć i nie pozwolą na urzeczywistnienie się tego planu."
    29 stycznia 2020 r. katarskie ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie: "Katar doceniając wysiłki obecnej amerykańskiej administracji w celu znalezienia rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego,
z zadowoleniem przyjmuje wszystkie wysiłki zmierzające do osiągnięcia długotrwałego pokoju na okupowanych terytoriach palestyńskich. Katar potwierdza swoje zobowiązanie do wspierania instytucji palestyńskich, zauważając, że pokój nie może być trwały, jeżeli prawa Palestyńczyków w ich suwerennym państwie ... w tym we wschodniej Jerozolimie oraz prawo powrotu nie zostaną zachowane."
    29 stycznia 2020 r. prezydent Reuven Rivlin wziął rano udział w specjalnej sesji niemieckiego parlamentu Bundestagu, poświęconej upamiętnienia Holokaustu. Rivlin ostrzegł, że w całej Europie odradza się antysemityzm. "Odrażający skrajny antysemityzm unosi się nad całą Europą. Kontynent jest odwiedzany przez duchy z przeszłości." Odnosząc się do planu pokojowego Trumpa powiedział: "Czasami konflikty na Bliskim Wschodzie wydają się szczególnie złożone. Konflikt izraelsko-palestyński od dawna stał się tragedią, trwającą wiele lat. Ale gdy inne globalne konflikty zostały rozwiązane, jestem przekonany, że i ten można zakończyć. Wczoraj w Waszyngtonie widzieliśmy chwile, które mogą przynieść wielką nadzieję. Po długich latach dyplomatycznego impasu, prezydent Trump - odważny przyjaciel państwa Izrael - przedstawił plan, który pozwoli obu narodom odnowić kanały dialogu i poczynić postęp w kierunku wspólnej przyszłości. To nie jest prosta sprawa i obie strony muszą dogłębnie przestudiować ten plan. Jest to plan, który wymaga głębokich, trudnych i złożonych ustępstw z obu stron, ale nie możemy się poddawać. Ci, którzy się poddają, rezygnują z szansy. Ja odmawiam poddania się. Podstawą każdego rozwiązania musi być głębokie uznanie dla ludzkiego życia i przekonanie, że z drugiej strony żyją ludzie, którzy chcą żyć tak samo jak my. Każda strona ma swoją prawdę, swoje obawy i prawdy. Mimo to, pomimo tych trudności, musimy myśleć o kreatywnych rozwiązaniach, które wzmacniają bezpieczeństwo i stabilność, aby umożliwić obu stronom dobrobyt i wzrost. Mam nadzieję, że ten plan zostanie wdrożony z uwzględnieniem tych zasad i doprowadzi do poprawy rzeczywistości dla nas wszystkich. Siła państwa Izrael sprawia, że w opinii wielu ludzi na całym świecie stajemy się Goliatem, a Palestyńczycy Dawidem. Ale my nie jesteśmy Dawidem i oni nie są Goliatem. Nie jesteśmy Goliatem i oni nie są Dawidem. Siła Izraela i potęga na przestrzeni lat była i jest kluczem do pokoju, a nie przeszkodą dla pokoju. Tak było z Egiptem, tak było z Jordanią. To prawda, że stosunki między Izraelem a Palestyńczykami nie są symetryczne, ale nasza zdolność do znalezienia politycznego i dyplomatycznego rozwiązania zależy od zdolności obu stron do wzajemnego zaufania. Musimy budować zaufanie między nami. Przyszłość Bliskiego Wschodu i integracja Izraela w regionie zależą od budowania tego zaufania. Nie prowadzimy wojny z irańskim narodem. Wręcz przeciwnie, istnieją ciepłe stosunki między naszymi narodami. W Izraelu istnieje duża, dumna społeczność irańskich Żydów. Ale kwestia reżimu Iranu jest dla nas pytaniem egzystencjalnym. Nie jesteśmy w 1939 roku, ale na granicy Izraela są setki wojskowych ciężarówek, a tysiące rakiet jest skierowanych w samo serce Izraela. Wzywam niemieckich przywódców do wyprowadzenia Hezbollahu poza prawo Niemiec. Izrael i Niemcy odważnie idą razem między przeszłością a przyszłością, między obowiązkiem pamiętania i nie zapominania, a pragnieniem patrzenia w przyszłość w oparciu o wspólne wartości i interesy."
    29 stycznia 2020 r. premier Benjamin Netanjahu spotkał się rano w Waszyngtonie z sekretarzem obrony USA Markiem Esperem. Obaj rozmawiali o pogłębianiu współpracy w zakresie bezpieczeństwa między Izraelem a Stanami Zjednoczonymi, która osiągnęła nowy poziom i będzie się nadal pogłębiać. Obaj rozmawiali również o zagrożeniach regionalnych na Bliskim Wschodzie.
    29 stycznia 2020 r. rosyjski prezydent Władimir Putin ułaskawił Naamę Issachar, torując jej drogę do powrotu do Izraela. Issachar została aresztowana w zeszłym kwietniu, kiedy na lotnisku w Moskwie znaleziono przy niej 9,5 grama konopi indyjskich. Została skazana na 7,5 roku więzienia. Jutro odleci do Izraela z premierem Benjaminem Netanjahu.
    29 stycznia 2020 r. wysoki doradca amerykańskiego prezydenta Jared Kushner zaapelował do Palestyńczyków, aby wznowili negocjacje pokojowe z Izraelem. "Nasza wizja pokoju jest zdecydowanie najbardziej wszechstronnym i realistycznym planem, jaki kiedykolwiek został przygotowany. Dzięki temu planowi ustaliliśmy jasną ścieżkę do ostatecznego porozumienia pokojowego, które spełnia podstawowe wymagania zarówno narodu izraelskiego, jak i palestyńskiego. Podstawą naszej wizji jest rozwiązanie dwupaństwowe i wzajemne uznanie. Wzywa do stworzenia, uznanego na arenie międzynarodowej, państwa Palestyna, które będzie połączone, niezależne i porównywalne pod względem wielkości z całym dzisiejszym Zachodnim Brzegiem i Strefą Gazy. Aby osiągnąć ten historyczny kamień milowy, Palestyńczycy muszą spełnić pewne warunki, w tym zgodzić się na uznanie Izraela za narodowe państwo narodu żydowskiego, na stałe rozstrzygając kwestię tożsamości narodowej Izraela. Zgodnie z naszą wizją żaden Izraelczyk ani Palestyńczycy nie zostaną wysiedleni z domów, ani pozbawieni swoich praw obywatelskich. Plan dotyczący statusu Jerozolimy wziął pod uwagę historyczne powiązania Żydów i muzułmanów z tym miastem. Starożytna żydowska stolica w Jerozolimie pozostanie zjednoczona pod rządami Izraela. Przyszłe państwo Palestyna będzie miało stolicę w części wschodniej Jerozolimy położonej na wschód od bariery bezpieczeństwa. Jeśli Izrael i Palestyńczycy osiągną ostateczne porozumienie, prezydent Trump będzie dumny z tego, że stanie po stronie prezydenta Palestyny Mahmouda Abbasa, kiedy po raz pierwszy wywiesimy amerykańską flagą nad ambasadą Stanów Zjednoczonych w Palestynie. Doświadczenie z przeszłości pokazało nam, że żadne porozumienie pokojowe nie może się powieść, jeżeli nie są w pełni spełnione wymogi bezpieczeństwa Izraela. Nasz plan nie wymaga od Izraela podjęcia dodatkowego ryzyka bezpieczeństwa. Zamiast tego nakreśliliśmy mechanizm, który pozwoli Izraelowi z czasem zmniejszyć ryzyko bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu, zachowując przy tym nadrzędną odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Proces ten będzie oparty na jednej wiodącej zasadzie: im więcej Palestyńczycy zrobią, tym mniej Izrael będzie musiał robić. Nasz plan ekonomicznie wzmacnia Palestyńczyków, pomagając jednocześnie w pełnej integracji Izraela z regionem. Obejmuje pakiet ekonomiczny dla Palestyńczyków w wysokości 50 miliardów dolarów oraz inne środki mające zapewnić palestyńskim przedsiębiorstwom swobodną i uczciwą konkurencję w światowej gospodarce. Będzie także służyć jako platforma dla Stanów Zjednoczonych do kontynuowania prac nad postępem normalizacji między Izraelem a państwami arabskimi, odblokowując ogromne korzyści gospodarcze i pomagając zapewnić stabilność w całym regionie. Benjamin Netanjahu oraz Benny Gantz wykazali się ogromną odwagą, publicznie występując w celu poparcia naszej wizji. Oznacza to, że po raz pierwszy przywódcy Izraela poparli nie tylko utworzenie przyszłego państwa palestyńskiego, ale mapę i proces. Historia zauważy, że ten przełom był możliwy tylko dzięki bezkompromisowemu wsparciu prezydenta Trumpa dla Izraela i jego bezpieczeństwa. Jest to kluczowy moment. Możemy teraz zdecydować się na współpracę, aby wykorzystać tę bezprecedensową okazję lub powrócić do tych samych starych punktów rozmów i pozycji, które prowadzą nas do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Palestyńczycy mogą mieć problemy z różnymi aspektami tego planu. Ale aby się do nich odnieść, powinni wskazać obszary, które chcieliby poprawić, i zgodzić się na negocjacje z Izraelem. Niezastosowanie się do tego oznaczałoby utratę okazji, która może nigdy nie powrócić."
    29 stycznia 2020 r. sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział, że jeśli Palestyńczykom nie podoba się plan pokojowy Trumpa, mogą przedstawić swoją własną ofertę. "Naród palestyński ma ogromną szansę na lepsze życie. Obserwowałem wczoraj palestyńskie przywództwo. Oni wezwali do dnia gniewu, a my wzywaliśmy do dyplomacji, aby usiąść przy stole i wynegocjować rozwiązanie długotrwałego konfliktu. Ten plan zapewnia prawdziwe bezpieczeństwo i odzwierciedla rzeczywistość dla Izraelczyków, będąc ogromną szansą dla Palestyńczyków - 50 miliardów dolarów, a jednak palestyńscy przywódcy wezwali do dnia gniewu. Naprawdę jesteśmy przekonani, że jest to plan, który jest dobry dla wszystkich - dla każdego Izraelczyka i każdego Palestyńczyka. I mogą swobodnie zasiąść z tą ofertą przy stole negocjacyjnym, proponując kontrofertę, jeśli uznają to za stosowne. Czekamy na to. Jesteśmy przygotowani do wysłuchania i wiem, że Izraelczycy będą gotowi usiąść i negocjować w oparciu o wizję przedstawioną przez prezydenta Trumpa. Jest to najbardziej szczegółowy plan, jaki kiedykolwiek przedstawiono. To pierwszy raz, kiedy Izraelczycy popierają mapę, która faktycznie określa rzeczywiste zarysy tego, jak to będzie wyglądać i zapewnia jasną ścieżkę dla państwa palestyńskiego. Jest to prawdziwa wizja. Mamy nadzieję, że wszystkie partie - cały naród palestyński zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Gazie - rozważy to z namysłem i pójdzie naprzód na tej podstawie."
    29 stycznia 2020 r. premier Benjamin Netanjahu przed wylotem z Waszyngtonu na spotkanie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w Moskwie, powiedział odnośnie ogłoszenia suwerenności w Dolinie Jordanu oraz żydowskich osiedli w Judei i Samarii, że "wszystko będzie dobrze". Pojawiły się doniesienia, że pod naciskiem Stanów Zjednoczonych izraelska prawica nie będzie śpieszyć się z tą decyzją, dając czas na przemyślenie i konsultacje. Urzędnik z otoczenia Netanjahu powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie, że "Biuro premiera dokłada wszelkich starań, aby przygotować decyzję. Jest to złożona operacja, która obejmuje między innymi przygotowanie map i zdjęć lotniczych. Mamy nadzieję, że wszystko zostanie jak najszybciej ukończone."

30 stycznia 2020 r. prezes Światowego Stowarzyszenia Medycznego prof. Leonid Eidelman ostrzegł przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Izraelu. "Powinniśmy się martwić, gdyż według naszych szacunków, wkrótce na całym świecie rozprzestrzeni się wirus, który podobnie jak hiszpańska grypa z 1918 r. doprowadzi do bardzo dużej śmiertelności."
    30 stycznia 2020 r. El Al Israel Airlines ogłosiły rano zawieszenie wszystkich lotów do Chin z powodu wybuchu epidemii koronawirusa. Decyzja została prawdopodobnie podjęta z powodu odmowy wyjazdu pracowników do Chin. Wydano oświadczenie: "Poziom ciężkości tej choroby pozostaje niezmieniony. Rozprzestrzenianie się koronawirusa wśród ludzi jest niższe niż rozprzestrzenianie się innych chorób, takich jak odra, chociaż objawy wirusa mogą pojawić się dopiero po dwóch tygodniach od zakażenia. Chcemy powtórzyć wytyczne dotyczące zapobiegania: utrzymywanie higieny osobistej, unikanie kontaktu ze zwierzętami, unikanie spożywania nieprzetworzonej żywności sporządzonej z mięsa i unikanie zatłoczonych miejsc podczas podróży do Chin."
    30 stycznia 2020 r. urzędnik Departamentu Stanu USA David Peyman przemawiając na dorocznej międzynarodowej konferencji INSS w Tel Awiwie powiedział, że amerykańskie sankcje nałożone na Iran zaczynają przynosić wymierne korzyści. "Dopiero czternaście miesięcy temu ponownie nałożyliśmy sankcje na Iran. To krótki czas. A mimo to, w tak krótkim czasie odniosły ogromny sukces. Iran już teraz mówi irackim szyickim bojownikom, że nie będą mogli już ich finansować. Iran obniżył budżet obronny o 29%. Korpus Strażników Rewolucji obniżył budżet o 17%. Hezbollah szuka darowizn. Siedemnaście z osiemnastu irańskich funduszy emerytalnych nie działa. Iran ma wybór: może kontynuować złośliwe działania lub utrzhmać się przy życiu." Były członek gabinetu bezpieczeństwa gen. Giora Eiland zwrócił uwagę, że teraz jest najlepszy moment do wywarcia nacisku na Liban. "Nowy rząd Libanu na całym świecie stara się o pomoc finansową od zagranicznych rządów i banków, aby uniknąć sytuacji w której utraci możliwość spłacania swoich zobowiązań finansowych. To jest dokładnie ten czas, kiedy wszystkie amerykańskie i unijne instytucje powinny powiedzieć libańskiemu rządowi, że udzielą mu pożyczek na podstawie spełnienia pewnych warunków ekonomicznych i ... muszą zaangażować się w co najmniej dwa działania: (1) zablokowanie budowy irańskich zakładów produkujących precyzyjne rakiety, oraz (2) zablokowanie wzrostu wpływów militarnego skrzydła Hezbollahu. Hezbollah jako partia polityczna jest obecna w libańskim parlamencie, jednak jako szyicka milicja odczuwa rosnący brak wsparcia finansowego ze strony Iranu. Ogranicza to możliwość swobodnego działania tej organizacji."
    30 stycznia 2020 r. popołudniem minister zdrowia Jaakov Litzman poinformował, że ze względu na wybuch epidemii kotonawirusa loty z Chin do Izraela zostaną wstrzymane do odwołania. "Po szeroko zakrojonych konsultacjach podjęliśmy szereg decyzji dotyczących koronawirusa. Liczne przypadki wirusa odkrytego w Europie wymagają od nas zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby zapewnić Izraelczykom bezpieczeństwa. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy zezwalać na loty z Chin do Izraela do czasu nowego ogłoszenia. Zbadamy również turystów przybywających do Izraela z innych krajów, a ci, którzy wracają z Chin, będą musieli spędzić dwa tygodnie w izolatce w swoich domach - okres, w którym mogą zarażać." Dyrektor generalny ministerstwa zdrowia Mosze Bar-Siman-Tov powiedział, że ministerstwo podejmie specjalne środki w celu zapewnienia zdrowia publicznego, nawet zmuszając do uwięzienia osób podejrzanych o przenoszenie śmiertelnego patogenu.
    30 stycznia 2020 r. palestyńscy terroryści ostrzelali popołudniem izraelski bezosobowy posterunek obserwacyjny na granicy Strefy Gazy. Ogień z broni maszynowej uruchomił system alarmowy w przygranicznych społecznościach.
    30 stycznia 2020 r. wieczorem ministerstwo zdrowia poinstruowało Izraelczyków powracających z Chin, aby przez dwa tygodnie pozostali w swoich domach. Dni nieobecności w pracy będą uznawane za dni chorobowe. W każdym przypadku gorączki, kaszlu lub duszności pacjenci są proszeni o skontaktowanie się z pracownikiem służby zdrowia lub z izbą przyjęć oraz powiadomienie ich z wyprzedzeniem, że pacjent przebywał ostatnio w Chinach. Minister zdrowia Jaakov Litzman wydał wieczorem specjalną dyrektywę zakazującą izraelskim liniom lotniczym jakichkolwiek lotów do Chin. Wcześniej zakazano lądowania w Izraelu samolotów z Chin. Litzman powiedział: "W najbliższym czasie nie pozwolimy na żaden lot do tego kraju, ani na żaden przylot z Chin." Zakaz będzie obowiązywał do odwołania.

30 stycznia 2020 r. izraelskie siły powietrzne zbombardowały w nocy cele terrorystyczne Hamasu i Islamskiego Dżihadu w środkowej i południowej części Strefy Gazy. Celami był obiekt "Fajr" należący do Islamskiego Dżihadu i położony na południowy zachód od Deir al-Balah w środkowej części strefy, oraz obiekt Hamasu położony na zachód od Khan Yunis w południowej części strefy. Były to warsztaty produkujące broń oraz podziemna infrastruktura. Był to odwet za wcześniejszy ostrzał Izraela.
    30 stycznia 2020 r. rano Palestyńczycy obrzucili kamieniami żydowski autobus przy wiosce Nabi Elias w zachodniej Samarii. Ranne zostały 2 osoby, a autobus jest uszkodzony.
    30 stycznia 2020 r. palestyński premier Mohammad Sztajjeh odrzucił amerykański plan pokojowy mówiąc, że plan ten proponuje "nic więcej niż system apartheidu. Trump próbuje w ten sposób zalegalizować nielegalną obecność Żydów na terytorium Palestyny. Izrael musi zmierzyć się z rzeczywistością. Jeśli Netanjahu myśli, że wygra w bardzo krótkim okresie, to właśnie Netanjahu i Izraelczycy przegrają w bardzo długim okresie ... będą albo dwa państwa, albo jedno państwo apartheidu, to jest państwo Izrael. Netanjahu nie chce dwóch państw, lecz chce jednego państwa. Netanjahu chce zachować rzeczywistość, która będzie prowadzić do katastrofalnych konsekwencji, które doprowadzą do powstania państwa apartheidu w świętym państwie Palestyna. Propozycja Stanów Zjednoczonych została wynegocjowana między panem Kushnerem a Netanjahu. Inne plany były negocjowane przez Palestyńczyków i Izraelczyków. Ten plan jest w 100% stronniczy na korzyść Izraela. Netanjahu jest autorem tego planu. To, co widzimy dzisiaj, jest w pełni zgodne z tym, czego chce Netanjahu."
    30 stycznia 2020 r. popołudniem izraelska artyleria ostrzelała cele terrorystyczne w rejonie Beit Hanoun w Strefie Gazy. Był to odwet za wcześniejszy ostrzał terytorium Izraela.

30 stycznia 2020 r. premiera Benjamin Netanjahu wylądował rano w Moskwie i spotkał się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Rozmowa dotyczyła szczegółów amerykańskiego planu pokojowego i jego skutków dla regionu. Rozmawiano również o niezbędnej koordynacji bezpieczeństwa między Izraelem a Rosją w Syrii. W międzyczasie do samolotu premiera wsiadła Naama Issachar, która została dziś rano zwolniona z rosyjskiego więzienia.
    30 stycznia 2020 r. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że epidemia koronawirusa w Chinach stanowi obecnie stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W związku z tym dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ogłosił międzynarodowy stan wyjątkowy.

31 stycznia 2020 r. palestyńscy terroryści wystrzelili w nocy ze Strefy Gazy 3 rakiety, z których dwie zestrzelił system Iron Dome, a trzecia spadła w otwartym terenie. W mieście Sderot ranne zostało dziecko, które upadło podczas ucieczki do schronu.
    31 stycznia 2020 r. po zakończeniu porannych modlitw w meczecie Al-Aksa, grupa kilkudziesięciu muzułman rozpoczęło procesję, skandując nacjonalistyczne hasła. Izraelskie siły policyjne weszły na teren Wzgórza Świątynnego, aby zapobiec rozwojowi demonstracji lub wybuchom zamieszek.
    31 stycznia 2020 r. minister spraw wewnętrznych Arjeh Deri zarządził zamknięcie wszystkich przejść granicznych dla tych, którzy niedawno spędzili czas w Chinach. Decyzja dotyczy każdego, kto był w Chinach na 14 dni lub krócej przed przybyciem do Izraela. Ministerstwo spraw zagranicznych wydało ostrzeżenie przed podróżowaniem do Chin, mówiąc, że Izraelczycy przebywający obecnie w tym kraju powinni rozważyć wyjazd. Ambasada Izraela w Chinach kontynuuje normalną pracę i pomaga nielicznym Izraelczykom przebywającym w tym kraju, pomimo wybuchu epidemii koronawirusa. Izraelscy dyplomaci zgłosili, że nie odczuwają braku podstawowych artykułów lub żywności i są gotowi kontynuować swoją pracę. Jednak Izraelczycy przebywający obecnie w Chinach powinni jak najszybciej wyjechać z tego kraju.
    31 stycznia 2020 r. po południem palestyńscy terroryści wystrzelili ze Strefy Gazy 3 pociski moździerzowy. Jeden został zastrzelony przez system Iron Dome, a dwa spadły w otwartym terenie. Wieczorem wystrzelono rakietę, którą zestrzelił system Iron Dome.

31 stycznia 2020 r. izraelskie siły powietrzne zbombardowały w nocy wiele celów Hamasu w południowej części Strefy Gazy, w tym podziemne miejsce produkcji broni. "Siły Obronne Izraela bardzo poważnie traktują wszelkiego rodzaju ataki na terytorium Izraela i będą nadal podejmować wszelkie działania przeciwko próbom wyrządzenia krzywdy swoim obywatelom. Organizacja terrorystyczna Hamas jest odpowiedzialna za to, co dzieje się w Strefie Gazy i poza nią, i ponosi konsekwencje działań przeciwko obywatelom Izraela."
    31 stycznia 2020 r. Palestyńczycy demonstrowali w kilku miejscach wzdłuż granicy Strefy Gazy. Palono opony, rzucano kamienie i bomby zapalające, oraz podejmowano próby uszkodzenia płotu granicznego. W starciach rannych zostało 14 Palestyńczyków.

31 stycznia 2020 r. po naradzie zorganizowanej w Jordanii, Palestyńska Rada Narodowa, która jest parlamentem Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP), ogłosiła nad ranem swój absolutny sprzeciw wobec tego, co nazwała amerykańsko-izraelskim "spiskiem". Według OWP plan pokojowy Trumpa narusza palestyńskie prawa do samostanowienia, powrotu uchodźców do ojczyzny i ustanowienia niezależnego państwa palestyńskiego w granicach z 1967 r. ze stoulicą we wschodniej Jerozolimie. Wydane oficjalne oświadczenie mówi, że rozwiązanie kwestii palestyńskiej nie zostanie zrealizowane, dopóki rezolucje Zgromadzenia Ogólnego ONZ nie zostaną wdrożone. Wskazano, że plan Trumpa nie doprowadzi do porozumienia, ponieważ narusza międzynarodowe prawo i decyzje międzynarodowych instytucji w sprawie Jerozolimy, uchodźców palestyńskich i osiedli żydowskich, oferując pozbawione suwerenności geograficznie rozdrobnione, pozbawione granic państwo palestyńskie. Wezwano przywódców Autonomii Palestyńskiej do eskalacji wszelkich form oporu przeciwko "okupacji" oraz do wzmocnienia nieugiętości i jedności narodowej Palestyńczyków.
    31 stycznia 2020 r. tysiące Jordańczyków protestowało przeciwko planowi pokojowemu Trumpa. Około 3 tys. osób wzięło udział w demonstracji, która rozpoczęła się przed meczetem miasta Al-Husseini. Przy obecności sił bezpieczeństwa palono izraelskie flagi i krzyczano "Śmierć Izraelowi". Protestujący nosili jordańskie i palestyńskie flagi, oraz transparenty z napisem "Jordania odrzuca układ stulecia" i "Precz z układem stulecia". Krzyczano: "Palestyna nie jest na sprzedaż". Prawie 300 osób demonstrowało przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Ammanie, wzywając arabskie i muzułmańskie kraje do wspierania Palestyńczyków w walce przeciwko państwu żydowskiemu. Do podobnych protestów doszło w miastach Irbid na północy kraju, w Karaku na południe od Ammanu i w Salt na północny zachód od stolicy. Król Abdullah II powiedział: "Jordania będzie nadal wspierać palestyński naród w jego wysiłkach na rzecz utworzenia niepodległego państwa ze stolicą we wschodniej Jerozolimie."

 

--------------------------------------------------

Materiały opracowywane na podstawie serwisów informacyjnych: PAP, AP, Haaretz, Jerusalem Post, Arutz Sheva.

--------------------------------------------------

    CIĄG DALSZY HISTORII: Epidemia koronawirusa


Na poczatek
  Izrael Kultura Historia Turystyka Pomoc duchowa Żydzi w Polsce Czasy i Fakty

Copyright © 2020 by Gedeon