ISLAMSKIE  PAŃSTWO  IRAKU  I  SYRII  (2012-2013)



  -  Czasy i fakty

      -  Islamskie Państwo Iraku i Syrii




 




Rok 2012 przyniósł dalszą eskalację przemocy w Syrii. W dniu 1 czerwca syryjski prezydent Baszar al-Assad przysiągł zniszczyć antyrządowe powstanie, a 12 czerwca ONZ po raz pierwszy oficjalnie ogłosiła, że Syria jest w stanie wojny domowej.

----- DALSZA ESKALACJA W SYRII -----

Syryjskie wojska rządowe rozpoczęły wówczas ofensywę w nadmorskiej prowincji Latakia, wypierając po ciężkich walkach siły rebeliantów. Tymczasem w lipcu w sąsiedniej prowincji Idlib przewagę zyskała Wolna Armia Syrii. Prowincja ta graniczyła z Turcją, skąd powstańcy otrzymywali zachodnią pomoc wojskową. Umożliwiało to kontynuowanie dalszych walk powstańczych. Walki te przeniosły się z czasem do dwóch dużych miast: Damaszku i Aleppo. W obliczu coraz bardziej rozwijanej ofensywy, syryjska armia rozpoczęła stosować powietrzne naloty na pozycje rebeliantów. Międzynarodowa społeczność oburzona była doniesieniami o bombardowaniach prowadzonych w gęsto zamieszkanych teranch miejskich. Zawsze wiązało się to z dużą ilością przypadkowych ofiar cywilnych.

W połowie lipca Wolna Armia Syrii przejęła kontrolę nad wszystkimi czterema przejściami granicznymi między Syrią i Irakiem. Zwiększyło to tylko obawy przed ekspansją radykalnych islamskich ekstremistów z Iraku do Syrii. Następnie we wrześniu powstańcy zajęli przejście graniczne między Syrią a Turcją. Spekulowano, że zapewniało ono strategiczne i logistyczne korzyści siłom opozycyjnym, które przeniosły wtedy siedzibę swoich władz z Turcji do północnej Syrii. W kolejnych tygodniach Wolna Armia Syrii systematycznie powiększała obszar będący pod jej kontrolą, powoli przemieszczając się na południe w stronę Damaszku. W listopadzie zdobyto największą bazę wojskową syryjskiej armii w północnej Syrii (w prowincji Aleppo). Przejęto tam duże ilości ciężkiej broni, w tym czołgi. Sytuacja rządu w Damaszku była tak ciężka, że w połowie grudnia syryjska armia zaczęła używać rakiet balistycznych Scud, które wystrzeliwano na pozycje rebeliantów w północnej Syrii. Pokazuje to zupełną desperację syryjskiego dowództwa, które nie było już w stanie normalnymi środkami zatrzymać powstańców w marszu na stolicę.

Sytuacja w Syrii była przy tym niezwykle skomplikowana. Wierne rządowi oddziały wojskowe prowadziły walkę na wszystkich frontach, ścierając się z licznymi lokalnymi milicjami prowadzącymi swoją własną regionalną politykę. Między tymi milicjami nieustannie zmieniały się sojusze i porozumienia, a nie rzadko dochodziło także do zdrad. W rezultacie kraj stanowił prawdziwą mozaikę obszarów kontrolowanych przez różne ugrupowania, a przejechanie z jednego miasta do drugiego, czasami oznaczało konieczność przejechania przez kilka stref wpływów.

Siły rządowe korzystały z wojskowego wsparcia Iranu, który wysłał do Damaszku grupę 150 żołnierzy sił specjalnych. Zapewniali oni ochronę prezydenta Assada. Z Iranu przysłano także setki ton sprzęto wojskowego i amunicji, a irańscy doradcy wojskowi starali się poprawić skuteczność działań operacyjnych syryjskich oddziałów bojowych. W październiku informowano o obecności irańskich dronów bezzałogowych, które wskazywały cele do bombardowań dla syryjskich samolotów. Największą siłę opozycji stanowiła Wolna Armia Syrii, którą potajemnie dozbrajał i szkolił Zachód. W kwietniu 2013 roku Stany Zjednoczone ogłosiły, że za pośrednictwem Narodowej Rady Syrii przekażą 123 mln dolarów na pomoc dla syryjskich rebeliantów. Środki te trafiły do Wolnej Armii Syrii, umożliwiając kontynuowanie działań w celu obalenia reżimu Assada. Współdziałały z nią dziesiątki małych ugrupowań i frakcji zbrojnych, z których każde miało odmienną wizję na wygląd Syrii po wojnie. Oznaczało to, że po obaleniu reżimu Assada, Syria z dużym prawdopodobieństwem pogrążyłaby się w jeszcze cięższej i gorszej wojnie domowej. W tamtym czasie jednak nikt nawet o tym nie myślał. Ważne było kontynuowanie wojny i obalenie Assada.

Obok tych nacjonalistycznych ugrupowań, w coraz większą siłę rosła islamska frakcja Frontu al-Nusra, która 11 stycznia 2013 roku przejęła kontrolę nad syryjską bazą lotniczą Taftanaz w prowincji Idlib. Islamiści zdobyli w niej ciężkie uzbrojenie, w tym artylerię, wyrzutnie rakiet, czołgi i helikoptery. Dowódca Frontu al-Nusra, Amu Mohammad al-Julani powiedział, że ilość broni jaką wtedy zdobyli "zupełnie zmieniła grę". W ciągu następnego miesiąca jego siły zajęły miasto Al-Thawrah i pobliską zaporę wodną Tabqa. Była to największa zapora w Syrii i stanowiła kluczowe źródło energii elektrycznej całego kraju. Kolejną ich zdobyczą była baza lotnicza Jarrah na wschód od Aleppo, a następnie miasto Shadadeh w pobliżu granicy z Irakiem. W ten sposób Front al-Nusra coraz bardziej zbliżał się do realizacji swojego planu, którym miało być ustanowienie stałej islamskiej bazy w północnej Syrii, skąd można by prowadzić ekspansję dżihadu na pozostałe części Syrii i Irak. Tymczasem 6 marca 2013 roku siły powstańcze zdobyły miasto Rakka. Była to pierwsza stolica syryjskiej prowincji opanowana przez rebeliantów. Następnie pod koniec marca zajęto syryjską bazę wojskową przy autostradzie łączącej Damaszek z Jordanią. Dzień później powstańcy kontrolowali już odcinek granicy z Jordanią o długości 25 km. Oznaczało to możliwość przeniesienia rebelii na kolejne państwo - Jordanię.

----- ISLAMSKIE PAŃSTWO IRAKU I SYRII -----

W dniu 8 kwietnia 2013 roku przywódca Islamskiego Państwa Iraku (ISI), emir Abu Bakr al-Baghdadi wydał oświadczenie, że działający w Syrii Front al-Nusra został ustanowiony, sfinansowany i jest wspierany przez ISI. Oświadczył przy tym, że Al-Kaida w Iraku i Front al-Nusra łączą się pod nazwą Islamskiego Państwa Iraku i Lawentu (ISIL), częściej nazywanego Islamskim Państwem Iraku i Syrii (ISIS). Jednak dowódcy Al-Kaidy w Iraku (Ajman al-Zawahiri) i Frontu al-Nusra (Amu Mohammad al-Julani) odrzucili to połączenie, wydając oświadczenia zaprzeczające temu. Emir al-Baghdadi twierdził jednak, że proces łączenia sunnickich sił w regionie postępuje w celu utworzenia kalifatu.

Ideologicznie miało być teokratyczne islamskie państwo reprezentujące poglądy radykalnego islamu salafickiego. Była to surowa, purytańska forma islamu sunnickiego. Skrajnie ekstremistyczną postawę zwolenników Islamskiego Państwa Iraku i Syrii można było rozpoznać po stosowaniu przemocy wobec wszystkich muzułmanów, którzy nie zgadzali się z ich interpretacjami - uznawano ich za niewiernych lub apostatów, co najczęściej oznaczało wydanie na nich wyroku śmierci. Ideologia ISIS była reprezentowana przez symbole widoczne na oficjalnej fladze państwa. Była to legendarna bojowa czarna flaga proroka Mahometa, na której była widoczna Pieczęć Mahometa w białym kole, z frazą powyżej: "Nie ma Boga prócz Allaha". Przyjęcie właśnie takiej symboliki wyraźnie wskazywało, że zwolennicy tej ideologii wierzyli, że Islamskie Państwo Iraku i Syrii jest przywróceniem kalifatu ze okresu wczesnego islamu. Wiązało się to ze wszystkimi konsekwencjami politycznymi, religijnymi i eschatologicznymi. Krótko mówiąc ISIS opowiedziało się za globalnym dżihadem i podążyło za twardą ideologią Al-Kaidy i innych grup dżihadystów, które były ściśle związane z fundamentalistyczną ideologią wahabicką mająca na celu przywrócenie czystego monoteistycznego kultu sunnickiego islamu. Odrzucono wszelkie innowacje religijne przyjęte po pierwszym okresie islamu, potępiając późniejszych kalifów i Imperium Osmańskie za odstępstwo od czystego islamu. Oznaczało to także potępienie świeckich rządów w Arabii Saudyjskiej. Co ciekawe, skład najwyższego religijnego sądu działającego w Rakce liczył dwanaście osób, z których wszyscy byli Saudyjczykami. Utworzyli oni policję religijną, która miała za zadanie wykorzenienie wszelkich występków. Zastosowanie tej ideologii w praktyce oznaczało przemoc religijną włącznie z wymuszaniem na wiernych obecności na publicznych modlitwach, niszczenie nie-sunnickich budynków religijnych oraz powszechne stosowanie kary śmierci wobec niewiernych i "odstępców od wiary". Uważali oni, że posiadają uprawniony autorytet do kierowania dżihadem na wszystkich polach walki, w tym w oczyszczaniu islamskiego społeczeństwa i zwalczaniu niemuzułmańskich krajów. Salafici w tym przekonaniu doszli do takiego absurdu, że uznali palestyńską organizację terrorystyczną Hamas za apostatów tylko z tego powodu, że bez upoważnienia ISIS prowadzi walkę z Izraelem.

Islamskie Państwo Iraku i Syrii było arabskim dzieckiem ery nowej rewolucji informatycznej i komunikacji społecznej, z jej niezamierzonymi skutkami, jakim było odrzucenie wszystkich wielkich autorytetów. Jego zwolennicy poszukiwali utopii i sprawiedliwego porządku globalnego, który okazał się koszmarem dla wszystkich ludzi uwięzionych w nim. Państwo to było znane z szerokiego i skutecznego wykorzystania propagandy. Wykorzystywano plakaty, broszury, gazety, a także materiały nagrywane na płytach CD i DVD. Skrzydło medialne wyspecjalizowało się w rozpowszechnianiu materiałów propagandowych w Internecie. Krótkie filmy video nagrywane były w języku angielskim, niemieckim, francuskim i rosyjskim, aby po kilku latach wykorzystywać 23 różne języki. Szeroko wykorzystywano także media społecznościowe, w szczególności Twittera, dzięki któremu błyskawicznie przekazywano informacje do swoich zwolenników. Najbardziej szokujące okazały się publikacje nagrań z egzekucji więźniów. Przemoc w mediach gwarantowała skupienie uwagi publicznej i dawała darmową reklamę ISIS.

Przyjęta strategia zakładała przeniknięcie dużych sił bojowych do Syrii i zaangażowanie się w tamtejsze walki w celu przejęcia całej północnej Syrii. Obszar ten miał się stać podstawą operacyjną do dalszych działań Islamskiego Państwa Iraku i Syrii. Aby osiągnąć ten cel zalecano, aby w pierwszej kolejności na danym obszarze tworzyć sieć informatorów, którzy mieli zdobyć jak najwięcej informacji wywiadowczych o mieszkańcach, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin religijnych, studentów szkół religijnych działających przy meczetach, ale także imamów i ich rodzin. Drugim krokiem było eliminowanie przeciwników, które realizowano poprzez porwania i morderstwa. W ten sposób eliminowano przeciwników politycznych i religijnych, a także usuwano wszystkie osoby, które mogły w przyszłości stać się potencjalnymi przywódcami opozycji. Ekspert ds. bezpieczeństwa i wywiadu Martin Reardon opisał działalność ISIS jako psychologiczne "złamanie" wszystkich tych, którzy byli pod jego kontrolą, w celu "zapewnienia ich absolutnej lojalności poprzez terror i zastraszanie". Działalność nie ograniczano przy tym jedynie do świata islamu. Podjęto wysiłek na rzecz ostrego spolaryzowania muzułmanów, w celu wyraźnego rozróżnienia między "białymi" (zwolennicy ISIS) a "czarnymi" (nie-muzułmanie), przy czym "szarymi" byli umiarkowani muzułmanie żyjący na Zachodzie i czujący się szczęśliwie w normalnym zachodnim stylu życia. Ta "szara strefa" miała być zlikwidowana. Oznaczało to rozszerzenie islamskiej rewolucji poza granice terytorium Państwa Islamskiego Iraku i Syrii.

----- ESKALACJA W IRAKU I SYRII -----

Do eskalacji przemocy w Iraku doszło 23 kwietnia 2013 roku. W mieście Hawija na zachód od Kirkuku rządowe siły bezpieczeństwa zażądały od demonstrantów wydania sprawców lokalnej strzelaniny. Po odmowie, do miasta weszło wojsko, w wyniku czego wybuchły gwałtowne starcia uliczne. W kilka godzin później przywódcy sunnickich plemion wezwali do powstania i jeszcze tego samego dnia doszło do serii ataków terrorystycznych na posterunki policji w sąsiednich miejscowościach. Następnego dnia doszło do starć w mieście Sulejman Bak, położonym około 170 km na północ od Bagdadu. Iracka armia wycofała się wtedy z miasta, umożliwiając ucieczkę wszystkim cywilom. Po czterech dniach armia rozpoczęła kontrofensywę, a liczba ofiar po pięciu dniach wyniosła 200 zabitych.

Aby odzyskać strategiczną inicjatywę, w dniu 27 kwietnia rząd zakazał nadawania w Iraku programów dziesięciu stacji telewizyjnych, takich jak Al Dżazira i Al Szarqija. Reprezentowały one suunickie spojrzenie na kryzys, a rząd w Bagdadzie oskarżył je o zachęcanie do przemocy religijnej. W ten sposób ograniczono swobodę przekazywania informacji medialnych, odcinając mniejszość sunnicką od wiedzy o rozwijającym się powstaniu. Liczba demonstracji wówczas zmalała, ale przemoc na północy kraju gwałtownie wzrastała. Powstańcy stosowali metodę walki partyzanckiej, atakując posterunki policji i budynki lokalnych władz.

Momentem przełomowym było zaatakowanie w maju 2013 roku konwoju z nieuzbrojonymi syryjskimi żołnierzami w Akashat po syryjskiej stronie granicy. W sposób zrozumiały rodzi się pytanie, dlaczego iraccy żołnierze znajdowali się na terytorium Syrii. Otóż szyicki rząd w Bagdadzie od samego początku wojny domowej w Syrii wspierał reżim Baszara al-Assada. Dlatego iracka armia prowadziła liczna działania wojskowe w rejonach przygranicznych i zawsze, gdy wkraczano na terytorium Syrii, żołnierze byli nieuzbrojeni. Działania te nie przyniosły jednak większych sukcesów, a podczas tamtego ataku nieuzbrojeni żołnierze nawet nie mogli się bronić. Tymczasem w czerwcu 2013 roku Iran wysłał do Damaszku dodatkowych 4 tys. żołnierzy, których nazywano "pierwszym kontyngentem w Syrii". W wojnę domową w Syrii coraz mocniej angażowała się także szyicka organizacja Hezbollah z Libanu. Całością działań kierowali przy tym irańscy wojskowi, którzy stworzyli skomplikowany system dowodzenia i łączności pomiędzy siłami rządowymi a różnymi prorządowymi milicjami i Hezbollahem. Wszystkie dane dotyczące skali irańskiej pomocy wojskowej dla Syrii są jak do tej pory tajne, wiadomo jednak, że w 2013 roku podczas syryjskich działań zginęło dwóch irańskich generałów. Z pewnością nikt nie wysyła na pole walki generałów, jeśli nie ma tam innych podległych im żołnierzy.

Prawdopodobnie Iran miał przygotowany awaryjny plan na wypadek zupełnego upadku rządu Assada. Planowano, że w takim przypadku, proirańskie siły doprowadzą do zupełnego etnicznego rozbicia Syrii. W tak pogrążonym w chaosie i anarchii kraju, Irańczycy z łatwością mogliby stworzyć państwo Alawitów, z których wywodził się prezydent Assad. Alawici wywodzili się z nurtu wczesnego szyickiego islamu, i zamieszkiwali wybrzeże Syrii (region portu Latakia, a także miast Hims, Hama i Tartus), a także południową Turcję, Liban i Wzgórza Golan. W ten sposób na wybrzeżu Morza Śródziemnego powstałoby proirańskie państwo, w którym z pewnością mogłaby powstać irańska baza wojskowa. Równocześnie Hezbollah miał utworzyć kontrolowaną przez siebie enklawę na Wzgórzach Golan, by w razie potrzeby utworzyć nowy front wojny przeciwko Izraelowi.

Tymczasem, w sposób zupelnie nieoczekiwany, sytuacja w obozie syryjskich powstańców skomplikowała się. Brak amunicji i broni spowodował, że na terenach kontrolowanych przez Wolną Armię Syrii praktycznie ustała jakakolwiek aktywność powstańcza. Istnieją informacje, że grupy powiązane z Wolną Armią Syrii stawały się coraz bardziej skorumpowane. Oznaczało to, że pieniądze pochodzące z zachodniej pomocy były po prostu rozkradane, a w jednostkach bojowych brakowało wszystkiego. Wpływało to bardzo frustrująco na żołnierzy, których nie przekonywały zapewnienia dowódców, że pracują nad zupełnie nową strategią działania. Dla żołnierzy coraz bardziej atrakcyjną stawała się doktryna głoszona przez islamski Front al-Nsura. Członkowie tego ugrupowania charakteryzowali się przy tym zewnętrzną czystością i nie ciążyły na nich żadne zarzuty o korupcję. Z tego powodu w kwietniu i maju 2013 roku około 3 tys. żołnierzy zdezerterowało z Wolnej Armii Syrii przechodząc na stronę al-Nusra, która stała się najlepiej wyposażoną, finansowaną i zmotywowaną powstańczą formacją zbrojną w Syrii. Informacje amerykańskiego wywiadu wskazują, że w 2013 roku ekstremistyczne ugrupowania islamskie stanowiły już ponad 50% grup rebeliantów w Syrii. Podkreślano przy tym, że ten odsetek "wzrastał z dnia na dzień". Wolną Armię Syrii określano jako umiarkowane ugrupowanie rebelianckie.

----- ZMIANA RZĄDÓW W IRANIE -----

W dniu 14 czerwca 2013 r. w Iranie odbyły się wybory prezydenckie. Rada Strażników tradycyjnie przeprowadziła weryfikację kandydatów, odrzucając 680 osób i zatwierdzając 8 (dwóch wycofało się w trakcie kampanii wyborczej). Dotychczasowy prezydent Mahmoud Ahmadineżad nie mógł ubiegać się reelekcję, ponieważ konstytucja ograniczyła długość prezydentury do dwóch kadencji lub 8 lat sprawowania urzędu. Wybory w pierwszej turze wygrał Hassan Rouhani (ur. w 1948 r.), który był członkiem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i głównym negocjatorem nuklearnym Iranu w latach 1989-2005. Podczas kampanii wyborczej obiecał, że jeśli zostanie wybrany, to przygotuje "kartę praw obywatelskich", przywróci potęgę narodowej gospodarki i poprawi stosunki z zachodnimi państwami. Był postrzegany jako umiarkowany i pragmatyczny polityk, który zobowiązał się do spełnienia reformatorskich oczekiwań, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy frakcjami reformacyjną i konserwatywną w Iranie.

W polityce gospodarczej Rouhani skoncentrował się na długotrwałym rozwoju gospodarczym. Dlatego wiele uwagi poświęcił zwiększeniu siły nabywczej społeczeństwa, wzrostowi gospodarczemu i pozyskaniem kapitału potrzebnego do inwestycji. Uważał on, że sprawiedliwy podział bogactwa narodowego doprowadzi do osiągnięcia wszystkich zamierzonych celów i zmniejszenia ubóstwa w kraju. Tak więc, jego plan przewidywał zwiększenie bezpośredniej i pośredniej pomocy ludziom o niskich dochodach. Utrzymano przy tym pełną kontrolę państwa nad cenami i poziomem inflacji, co oznaczało zachowanie centralnego planowania i zarządzania gospodarką. W polityce wewnętrznej Rouhani zachęcał do wolności osobistej i swobodnego dostępu do informacji, a także zwiększył prawa kobiet, jednak wiele spraw pozostało zupełnie nie zmienionych. Na przykład cenzura Internetu powiększyła się. Jego krytycy twierdzą także, że podczas pierwszych 14 miesięcy prezydentury w Iranie przeprowadzono egzekucje 599 osób, w porównaniu do 596 egzekucji przeprowadzonych w ostatnim roku prezydentury Ahmadineżada. Iran miał wówczas największą liczbę egzekucji na całym świecie, za wyjątkiem Chin.

W polityce zagranicznej jego działania były bardzo mocno ograniczane przez przywódców duchowieństwa irańskiego. Jednak we wrześniu 2013 roku Rouchani odwiedził Stany Zjednoczone. Wizyta ta została okrzyknięta znaczącym postępem w stosunkach Iranu ze Stanami Zjednoczonymi. Nie doszło jednak do spotkania z amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą, ponieważ Rouhani powiedział, że na koordynację takiego spotkania potrzeba więcej czasu. Obaj liderzy rozmawiali jednak przez telefon. Właśnie z powodu tej rozmowy telefonicznej po powrocie do Teheranu Rouhaniego przywitał tłum protestujących Irańczyków, którzy skandowali: "Śmierć Ameryce!"

W kwestiach programu jądrowego Rouhani dążył do złagodzenia sankcji gospodarczych nałożonych na Iran. Z tego powodu rozpoczął on negocjacje, które doprowadziły do zawarcia w listopadzie 2013 roku półrocznej umowy przejściowej. Obejmowała ona zamrożenie kluczowych części irańskiego programu nuklearnego w zamian za złagodzenie sankcji. W Iranie wstrzymano więc wzbogacanie uranu w zakładzie w Arak, a inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej otrzymali zgodę na inspekcję. W zamian Iran otrzymał zwolnienie z sankcji w wysokość 7 mld dolarów. Był to ważny krok prowadzący do dalszych negocjacji w celu osiągnięcia stałej umowy. Negocjacje prowadzono w Wiedniu od lutego do lipca 2014 roku. Po sześciu rundach rozmowy przedłużono do 24 listopada. W między czasie uzgodniono, że Iran będzie przetwarzał swoje zapasy wzbogaconego uranu na paliwo jądrowe, w zamian za co Stany Zjednoczone odblokowały 2,8 mld dolarów zamrożonych irańskich funduszy.

----- ROZŁAM W AL-KAIDZIE -----

W międzyczasie doszło do zaskakujących wydarzeń w łonie Al-Kaidy w Iraku. W dniu 22 lipca miał miejsce spektakularny atak terrorystyczny. Zamachowiec-samobójca wjechał samochodem wypełnionym materiałami wybuchowymi w bramę więzienia Abu Gharib. Równocześnie rozpoczął się skoordynowany atak na więzienie w stylu wojskowego ataku. Z więzienia odbito co najmniej pięciuset skazanych, z których większość była wysokimi członkami Al-Kaidy w Iraku. Zapewniło to kadry dowódcze dla sił powstańczych, wzmocniło morale Islamskiego Państwa w Iraku i Syrii oraz ich sojuszników w całym regionie, i miało także duży wpływ na całą społeczność sunnicką w Iraku. Według zachodnich źródeł, działalność Islamskiego Państwa Iraku i Syrii była finansowana przez prywatne osoby z Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu, które popierały ideę globalnego dżihadu i utworzenia kalifatu jednoczącego wszystkich muzułmanów na całym świecie. Okazało się jednak, że przywództwo Al-Kaidy w Iraku było coraz bardziej zaniepokojone wzrostem sił ISIS.

W październiku 2013 roku przywódca Al-Kaidy w Iraku, Ajman Al-Zawahiri, nakazał rozwiązanie Islamskiego Państwa Iraku i Syrii, stawiając Front al-Nusra na czele wysiłków dżihadystów w Syrii. Oznaczało to podporządkowanie oddziałów ISIS pod dowództwo Al-Kaidy w Iraku i wycofanie ich z Syrii, gdzie walkę miały kontynuować wyłącznie siły Frontu al-Nusra. Jak można było się spodziewać, emir Abu Bakr al-Baghdadi odrzucił rozkaz al-Zawahiriego i w krótkim czasie przejął kontrolę nad około 80% oddziałów al-Nusra w Syrii. Doszło wówczas do ośmiomiesięcznych bratobójczych walk w obozie Al-Kaidy. W lutym 2014 roku Al-Kaida w Iraku publicznie odrzuciła wszelkie stosunki z Islamskim Państwem Iraku i Syrii (ISIS). Internetowe oswiadczenie głosiło: "Al-Kaida nie ma żadnych powiązań organizacyjnych z tą grupą (ISIS) i nie ponosi odpowiedzialności za jej działania."

Według dziennikarki Sarah Birke istniały "znaczące różnice" między Frontem al-Nusra a ISIS. Podczas gdy al-Nusra aktywnie wzywała do obalenia reżimu Assada, ISIS "wydawał się być bardziej skoncentrowany na ustanowieniu własnych rządów na podbitym terytorium". ISIS był także "o wiele bardziej bezwzględny" w budowaniu państwa islamskiego, przeprowadzaniu brutalnych ataków i narzuceniu religijnego prawa szariatu. Al-Nusra posiadała wielu zagranicznych ochotników, jednak Syryjczycy postrzegali ją jako rodzime ugrupowanie zbrojne. Natomiast ISIS postrzegana była jako obce ugrupowanie, często przyrównywane do sił okupujących Syrię.

----- KONFLIKT MIĘDZY POWSTAŃCAMI W SYRII -----

Zdobycze terytorialne odnoszone w Syrii przez ISIS budziły duże zaniepokojenie wszystkich umiarkowanych sił powstańczych. Stało się to jednym z czynników, które doprowadziły do zawarcia sojuszu Wolnej Armii Syrii z Frontem Islamskim przeciwko ISIS. Była to największa koalicja islamskich ugrupowań działających podczas wojny domowej w Syrii.

Wolna Armia Syrii korzystała z dużej pomocy wojskowej zachodu i liczyła około 50 tys. żołnierzy. Natomiast Front Islamski był sojuszem siedmiu grup islamskich, które dążyły do ustanowienia islamskiego państwa w Syrii i nie uznawała większości formalnych struktur syryjskiej opozycji, takich jak Syryjska Rada Narodowa. Byli oni jednak bardzo umiarkowani w swoich poglądach i zapowiadali utworzenie drugiej kategorii obywateli dla chrześcijan i nie-muzułman, pozwalając im normalnie żyć w Syrii. Grupa ta była wspierana i finansowana przez Arabię Saudyjską i Turcję, a jej wielkość oceniano na około 40 tys. ludzi. Do przeprowadzenia ofensywy przeciwko ISIS utworzono Armię Mudżahedinów. Dżihadystów z Islamskiego Państwa Iraku i Syrii oskarżono wtedy o naruszenie świętych zasad islamu oraz zakłócanie porządku i bezpieczeństwa na terenach przez nich kontrolowanych.

W konsekwencji na początku stycznia 2014 roku wypowiedziano im wojnę. Zaatakowano 80% miejscowości i wiosek kontrolowanych przez ISIS w prowincji Idlib i 65% w prowincji Aleppo. 6 stycznia wyparto siły islamistów z miasta Rakka, a 8 stycznia z Aleppo. Co ciekawe, podczas tych starć, przeciwko ISIS wystąpiły także ocalałe oddziały Frontu al-Nusra. Jednak przybyłe z Iraku posiłki umożliwiły w połowie stycznia ISIS odbicie Rakki. Z okolicy tego miasta wydalono wówczas dziesiątki tysięcy cywilów, uznanych za niewiernych i niegodnych pozostanie w Islamskim Państwie Iraku i Syrii. W tych bratobójczych walkach w ciągu miesiąca czasu zginęło ponad półtora tysiąca ludzi. 29 stycznia turecki samolot ostrzelał konwój ISIS poruszający się w prowincji Aleppo. W ataku zginął drugi najważniejszy przywódca ISIS, emir Hajj Bakra. Do marca siły ISIS zostały zupełnie wyparte z prowincji Idlib.

                                                          c.d.n.

- Opracowanie na podstawie Wikipedia.



Na poczatek

  Izrael Kultura Historia Turystyka Pomoc duchowa Żydzi w Polsce Czasy i Fakty

Copyright ©2019 by Gedeon